Krolestwo za jakieś pomysły.
W prawym tylnym kole mam dziwny gluchy dzwiek. Nie jest to stukot, ale w porownaniu do lewego slychac ze cos dziwnie tlumi lub nie tłumi i nie moge namierzyc co to.
Co bylo zrobione:
- amortyzatory ( juz dwa rozne podlozone)
- poduszka amortyzatora ( najpierw Impergom teraz Ricambi)
- laczniki i gumy stabilizatora
- wahacz wleczony
- wahacze wzdluzne
- tulejka w zwrotnicy
Oczywiscie wywalone wszystko z bagaznika i tak jezdzone jakis czas - dzwiek nadal wystepuje. Ewidentnie pochodzi gdzies z okolic zawieszenia i jest zwiazany z wpadnieciem tego kola w dolek. Ktos ma jakis nietypowy pomysł ? Bo juz za punkt honoru sobie zrobilem znalezienie przyczyny. Moze piasta ? Kolo obraca sie bardzo swobodnie.