Witam
Z rana pojawił mi się następujący problem, szukałem rozwiązania na forum ale niestety jestem tu nowy i nie udało mi się wyszukać .
Wczoraj wieczorem subwoofer jeszcze ładnie grał, bas był czysty i nic nie wskazywało problemu .
Dziś rano po odpaleniu auta, totalny brak reakcji subwoofer'a, po odpięciu kostki ze wzmacniacza, gasną wszystkie głośniki, po podpięciu gra dalej jednak subwoofer nie ma żadnej reakcji .
Bezpieczniki sprawdzone odpowiedzialne za system BOSE, czy ktoś może podpowiedzieć gdzie szukać problemu, czy sub ma gdzieś ukryty jeszcze bezpiecznik ?
Czy skoro reszta głośników gra to problem leży tylko i wyłącznie pomiędzy wzmacniaczem a głośnikiem suba ?