Wczoraj wymienialiśmy wahacze w Alfie, a raczej próbowaliśmy bo dolny wahacz jest tak przyczepiony do piasty że niczym go nie można ruszyć. Kilka godzin walenia młotkiem, ściągacz, podgrzewanie palnikiem i nic. Nie wiem jak oni to poprzednio zrobili ale jest to prawie jak zespawane. Co można jeszcze spróbować żeby puściło??