Witajcie.
Zdemontowalem nawet miske olejowa sprawdzajac ustawienie szczelin przy czujniku walu a walkiem rozrządu.
Co prawda nie mam blokady ale zaznaczylem sobie na kole zamahowym polozenie przed zdemontowaniem paska.
Teraz napisze jak to sie stalo.
Pewnego dnia jade i co jakis czas zapala sie wtrysk. Silnik pracuje tak jakby mial moc ale cos go blokuje i czuc wibracje. Nastepny dzien byl podobny ale wtrysk juz sie palil caly czas. Skasowalem blad ale po odpaleniu znow sie wyswietla.
Jezeli czujnik (wałka rozrzadu/korbowodu) bylby uszkodzony to silnik by nie odpalal tak?
U mnie jest jeszcze inaczej.
1. Czujnik walka podlaczony, czujnik walu podlaczony-> auto pali + marchewa
2. Czujnik walka odlaczony, czujnik walu podlaczony-> auto nie pali + marchewa
3. Czujnik walka podlaczony, czujnik walu odlaczony-> auto nie pali + marchewa
Wie ktos z Was jak ustawic ten rozrzad? Wychodzi na to ze czujniki sa dobre.
Pozdrawiam i prosze o pomoc bo morduje sie z nia juz pare dluugich dni

Blad jaki wywala komputer to: cam/crank sign. synch. czyli brak synchronizacji walkow