Zgineło 20KM wykres z hamowni

[Kacper_agh]

Koledzy mam kolejna prośbe, dołączam wykres z hamowni mojego silnika 2.0TS, wykonany przy okazji regulacji LPG,
Jaki macie propozycje co mogło to spowodować?
Przebieg momentu jest troche poszarpany, ja stawiałbym na układ zmiany fazy.
Oczywiście robiłem kompletną diagnostykę i czasem pojawia sie bład:" Obwód przetwornicy fazowej-przerywany" ale to czasami, mam racje ze problem leży po stronie załączania wariatora ? raz sie właczy raz nie?

W aucie wymienione są na nowe:
-2 razy przepływka
- sonda Lambda
- wariator
-czyszczona przepustnica i krokowy
-remont silnika 30tys km temu.
więc to raczej nie ma wpływu.

Dodam jeszcze że mam wrażenie iż jest to problem chwilowy, i może pomiar był robiony w złym momencie, bo czasem chodzi ładnie przez 2 tygodnie a czasem 2 tygodnie jakoś tak jej troche brakuje i ma skoki mocy tak jak na wykresie.
Nie jest to jakiś straszny problem, ale jakby ktoś znał rozwiazanie to by było fajnie. Nowa przetwornica fazowa kosztuje 1000zl w aso wiec troche drogo jak na eksperymnety. Bez 15-20km mozna żyć zwłaszcza ze mało które stare auto osiąga moc nominalna.
Pozdrawiam serdecznie
Wykres:


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...6bebfee52.html

[-BamBosZek-]

a co to znaczy remont silnika? co dokladnie bylo robione?

[Kacper_agh]

No kapitalka, panewki, szlif, głowica, uszczelniacze, nowe pierscienie, wariator.
Usterka ta zaczęła być odczuwalna od około 15 tys km. Wiec remont nie zaszkodził.
Wymienione jeszcze były świece, kable. W sumie krócej napisać czego nie musiałem wymieniać

[bubu321]

- zakresy działania wariatora VVT oraz zaworu dwu-komorowego VIM.

- VVT , wariator reaguje dynamicznie od 1.800 obrotów do 2.600.
- VVT statycznie włącza sie od 2.600 do 7.600 i działa w zakresie 7.600 do 2.600.
- dynamicznie działa w zakresie 2.600 do 1.800 obrotówe.
================================================== ===============================
- VIM , zawór dwukomorowy działa od 2.900 do 5.300 dynamicznie, nie aktywny od 5.300 do 7600 obrotów.
- przy spadku obrotów od 7.600 do 4.400 , zaczyna działać dynamicznie od 4.400 do zakresu 2.760 obrotów.

- na kazdym z wykresów widziałem dziurę mniejszą lub wieksza przy 4.000 obr.
- poniżej masz wykres z JTS, to chyba problem z ECU.
- diagnostyka klasyczna nic ci nie podpowie, to musi być diagnostyka mechaniczna, czyli oscyloskopowa.
- ta diagnostyka pokaże w jakim zakresie zaczyna działać wariator, jak pracuja cylindry przy mieszance paliwowej oraz przy braku zasilania paliwem, jak szybko schodzi kompresja z cylindrów, tzw. kompresja dynamiczna.
- częsty błąd mechaników to brak płukania toru olejowego.
- a szczególnie toru wariatora, czesto miałem tak ze silnik był anemiczny.
- wykres kompresji dynamicznej od razu pokazał że problem to wariator.
- po demontazu elektromagnesu wariatora okazywało sie, że tam są paprochy, "stojący" olej.
- po wyczyszczeniu i kilkakrotnym podaniu zasilania na elektromagnes wszytko wraca do normy.
- raz miałem przypadek że dopiero należało wymienic tłoczek, poniewaz poprzedni był zatarty.
- 20 kM, miałem klienta który miał na alfie tylko 95 kM i fajnie się mu jeżdziło !!
- ponizej wykres bez wariatora oraz z wariatorem.
- ograniczone działanie wariatora może dawać te obniżki mocy, nigdy tego nie sprawdzałem.
- odsyłam do tematu pomiaru kompresji dynamicznej.
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...namicznej.html

--

--

--

--

--

--

[alces1]

Bardzo odczuwasz ten spadek mocy?
Powiedz, ile płaciłeś za hamowanie, ile razy była powtórzona próba i gdzie hamowałeś Alfę? Może sam bym się z ciekawości kiedyś wybrał, by zweryfikować swoje ego
Pozdrawiam.
- Rafał

[bubu321]

- przeciez hamownię bedziemy mieli w sierpniu, 14, 15 sierpnia na zlocie, za całe 50 zł.\ od auta.

[alces1]

- przeciez hamownię bedziemy mieli w sierpniu, 14, 15 sierpnia na zlocie, za całe 50 zł.\ od auta.

No, ale niestety nie wszyscy mogą (mam na myśli dadzą radę) w zlocie uczestniczyć Mnie niestety nie będzie, a ciekaw jestem ile taka przyjemność kosztuje bliżej moich okolic, czyli np. w Krakowie.
Pozdrawiam.
- Rafał

[bubu321]

- w mojej okolicy za hamownię zyczą sobie około 200 zł, trochę duzo.
- dlatego majstruję program do pomiaru mocy, momentu.
- tylko aby to pomierzyć muszę rozpędzić samochód na 2 biegu do odcięcia obrotów przez ECU.
- nie ukrywam że jest problem aby znależć odcinek drogi wolny od radarów, ludzi, samochodów
- w ten sposób nie bedę musiał płacić za każdy pomiar.
- pytanie po co mi to ?
- do testów przepływomierzy, ustawień rozrzadu, sond lambda.

[alces1]

- w mojej okolicy za hamownię zyczą sobie około 200 zł, trochę duzo.
- dlatego majstruję program do pomiaru mocy, momentu.
- tylko aby to pomierzyć muszę rozpędzić samochód na 2 biegu do odcięcia obrotów przez ECU.
- nie ukrywam że jest problem aby znależć odcinek drogi wolny od radarów, ludzi, samochodów
- w ten sposób nie bedę musiał płacić za każdy pomiar.
- pytanie po co mi to ?
- do testów przepływomierzy, ustawień rozrzadu, sond lambda.

No to faktycznie 200zł to sporo jak na dzisiejszą konkurencję w tej dziedzinie. Myślałem, że można hamować auto w cenie 80 - 100zł.
Gdybym miał bliżej do Wrocławia, to przetestowalibyśmy ten Twój wynalazek
Pozdrawiam i powodzenia w realizacji planu.
- Rafał

[Kolin]

U mnie 80 zł hamowanie kosztuję.