1. Byłem w górach wczoraj i temperatura w nocy, jak i rano było na sporym minusie, tzn. w nocy -22, rano niewiele mniej (o 7rano), -21, a o 11 rano już 'tylko' -16, później, wczesnym popołudniem już ciepło się zrobiło - tylko -13 stopni.
Nie piłowałem auta, a nagrzane było cały czas, prędkości to 40-60, czasami 80kmh, jazda za autami nawet 15kmh, to była bolączka, niektórzy powinni pozostawić samochody w domach i autobusem zasuwać. Ech..
- spalanie przy tak spokojnej jeździe to 9,5l/100kmh. To sporo. Z drugiej strony cały czas się lekko przyspieszało i zwalniało i ogrzewanie na maksa włączone.
-Do tej pory wychodziło mi 8,5l średnio.
- aha, do baku wchodzi mi na stacjach (tesco i bp), więcej niż powinno, tzn. miałem jeszcze parę litrów rezerwy, a zatankowałem do pierwszego odbicia 64,7 litra (63l bak), czy to normalne, benzyna się kurczy czy co? Może stąd to zwiększone spalanie...
2. Jednakże, może być to ten powód (ale mam go od jakiegoś czasu, chyba?):mam chyba za bogatą mieszankę, tak parę osób twierdzi, bo nowo założonym tylnym tłumiku szybko się okopcił, a przy odpaleniu zimnego silnika mam 1500rpm, później po rozgrzaniu mam 850rpm.
- Jakie są przyczyny zbyt bogatej mieszanki i jak je usunąć? Czy da się to jakoś zdiagnozować?
3. W konsoli środkowej aż do lekkiego rozgrzania się buczy coś niesamowicie głośno. Czy to może być silniczek sterowania nawiewami? Czy ktoś ma podobny problem? Jak uderzę w konsolę z boku, to na ułamek sekundy cisza i dalej buczenie. Dopiero przestaje gdy nagrzeje się trochę w środku.