No to cala rame lekko odchyl razem z szyba
---------- Post added at 17:33 ---------- Previous post was at 17:33 ----------
Cos w tym stylu jak na filmiku
No to cala rame lekko odchyl razem z szyba
---------- Post added at 17:33 ---------- Previous post was at 17:33 ----------
Cos w tym stylu jak na filmiku
Kolego sprawdź też taką głupotę czy w dobrą stronę kręcisz kluczykiem. Ja się tak naciąłem w zimę rok temu, nawkurzałem się co niemiara, a się okazało, że w Alfie kręci się kluczykiem w inną stronę niż w większości samochodów Żeby otworzyć trzeba przekręcić kluczykiem w stronę słupka, a ja odruchowo kręciłem w stronę lusterka i dumałem o co chodzi...
a nie masz w pakiecie ubezpieczenia awaryjnego otwierana samochodu ?
jak nie chcesz wybijac szyby to zawsze mozesz zadzwonic do jakiejs firmy ktora awaryjnie otwiera tylko ze oni pewnie biora 100-200zl
gdzie kucharek szesc tam jest co poklepac| jeszcze tu wroce | jezdze alfa bo mnie stac;P
Można podac prą przez lampę, z tym że w AR 156 da się tylko wyciągnąć podświetlenie tablicy
Witam dziekuje za wszystkie podpowiedz, zaradzilem problemowi, glupia sprawa mam auto juz 4 msc a nie wiedzialem ze bagaznika otwiera sie od kluczyka nie pomyslalbym ze znaczek alfy przekreca sie na bok, wiec otworzylem bagaznik zrobilem konstrukcja z kija a na koncu domocowalem za pomoca tasmy hak i otwarlem drzwi. Podładuje aku i mam nadzieje ze jutro juz bede mogł smigac. Pozdrawiam
Własnie chciałem ci to napisać,bo dziś robiłem na miotle taki hak i otworzenie tylnych drzwi z poziomu bagażnika zajeło mi kilka sekund a jaka uciecha że nic nie zostało uszkodzone.A i pierwsze co zrobie z rana to sprawdzę czy w dobrą strone kręciłem kluczyk,bo też myślałem ze mi zamki zamarzły
Odgrzewam kotleta, bo mam problem.
Pacjent AR 156 sedan 2002 (pół lift - nowy środek, stara buda) - auto z fabrycznym alarmem i oczywiście centralnym zamkiem - elektryka działała bez szwanku aż do pandemii, więc z kluczyka alfy nie otwierałem kilka lat, choć do środka psikałem róźnymi odrdzewiaczami raz na pół roku - kto miał 156 sedan to zna problem zacinającego się guzika w klamce od kierowcy przed liftem budy.
Problem: z racji, że w pandemii pracowałem z domu, a na podjazdy do sklepu brałem auto żony lub inną alfę 159, stara 156 stała pod domem 4 tygodnie bez ruchu, a w zimie tez dużo nie jeździł, przepalany był co tydzień - dwa. No i rozładował się aku (miał problem zakręcić wałem), więc naładowałem prostownikiem impulsowym do pełna, ale nie pojeździłem, bo pandemia, więc po około 3 tygodniach znowu podchodze do auta, a tu nie ma reakcji ani z pilota, ani kluczyk nie chce się przekręcić, w żadną ze stron.
Napsikałem sporo odrdzewiacza do środka, ale czuję, że to centralny zamek z powodu braku zasilania, nie chce odblokować drzwi - i teraz pytanie: jak podać napięcie, do którego kabla od spodu, żeby nic nie spalić/przepalić (nie zrobić zwarcia) ale żeby obwód z AKU dostał napięcie?
Proszę tylko o porady, jak zrobilibyście to pod domem - wiem, że mogę zadzwonić po magików od otwierania, wiem że można wygiąć ramę drzwi, ale nie chcę ich uszkodzić, wiem że można wybić szybę np. tylnych drzwi i kupić używkę na szrocie, ale najpierw chciałbym spróbować problem obejść, zanim zacznę coś niszczyć.
Uprzedzę, że próbowałem podpiąć ładowanie przez tylną lampkę podświetlenia tab. rej. ale światła są w pozycji wyłączonej, więc obwód do aku jest rozłączony i ładowania nie ma.
Dajcie proszę jakieś protipy, jak macie jakieś pomysły :-)
/edit/ ps. auto ma fabryczne oświetlenie ksenonowe (lampy carello na żarniki D2S i przetwornice AL) - może to ma jakieś znaczenie?
Pozdro!
/EDIT/
Udało się - zadziałał patent, którego jest najwięcej na youtube - 2 kliny, żeby zrobić 3-4 mm szpary i sznurek. Ja pomogłem sobie jeszcze drutem z starego wieszaka.
Generalnie nie polecam nikomu takich przeżyć, ale najważniejsze, że się udało.
L.