Wspomaganie po wymianie pompy. Dziwne dźwięki pod kierownicą.

[ideally]

Witam,

-jako że przy okazji wymiany chłodnicy coś się stało ze wspomaganiem (przyjechałem dobrym autem, wyjechałem z niedziałającą pompą), mianowicie zaczęło działać jakbym jeździł z 10x większym wspomaganiem, poszła pompa i dawała mega ciśnienie. Dziś po paru dniach w końcu ją wymienili i ponoć odpowietrzyli.

-Chodzi niby dobrze, czuć w końcu że jest opór, ale nie jest taki jak był na początku, może przyzwyczaiłem się do starej pompy.

-W każdym razie, słychać jakby pod kierownicą syczenie przy skręcaniu (nawet delikatnym) jakby właśnie pęcherzyki powietrza przelatywały pod spodem. Aż dziwne, czasami przy lekkim trzymaniu kierownicy nawet leciutko samo szarpnie kierownicą.

-Czy to jeszcze coś innego? Po wymianie jest lepiej ale syczenie nadal pozostało. Może jakieś wężyki gdzieś tam są?

-Podpowiedzieć może coś mechanikom, którzy wymieniali pompę przez 1,5 dnia? Już nie mówię, że zapłaciłem 240zł za wymianę... Kolejni partacze, którzy, gdy im powiedziałem o wymianie przez innego pana na parkingu w ciągu 5h, powiedzieli mi 'to go tu przyprowadź, chętnie mu to zlecę następnym razem!". <Szok>

[patryk_gsm2]

Witaj, ostatnio robiłem wspomaganie w ar 166 3.0, układ od wspomagania możesz odpowietrzyć samemu skręcając kilka razy w prawo do końca w lewo do końca, następnie ważne jest aby po takim cyklu ustał sie przez pare godzin olej zmieszany z powietrzym w procesie odpowietrzania (wtedy w zbiorniczku wygląda na taki mętny a powinien być klarowny). Powodem może być również nieszczelny układ (zasysanie lewego powietrza) wtedy nawet po odpowietrzeniu ze zbiorniczka będą wydobywały się pęcherzyki. Jeżeli sposób podany wyżej nie pomoże znaczy tylko że albo majstry coś sknocili lub pompa jest uwalona. Delikatne syczenie pompy zawsze będziesz słyszał w samochodzie z mechaniczną pompą zwłaszcza na skręconych kołach do oporu. Pozdrawiam i życzę powodzenia

[ideally]

. Powodem może być również nieszczelny układ (zasysanie lewego powietrza) wtedy nawet po odpowietrzeniu ze zbiorniczka będą wydobywały się pęcherzyki.

U mnie akurat nic nie wyje tylko słychać pęcherzyki powietrza, mimo że układ był odpowietrzany.

Przed wymianą działo się dokładnie to samo. Tzn. jadę i nagle zaczęło tak syczeć. Po wymianie pompy skręca się dobrze, ale dalej syczy i jakby przelatywały przez rurkę bąbelki (słychać tuż pod kierownicą). Stąd domniemam, że jest jakiś wężyk w tych okolicach. Jak sprawdzić, czy układ jest nieszczelny, gdzie szukać tych wężyków?

[patryk_gsm2]

pod kierownicą??? w kabinie??? może to nie problem ze wspomaganiem tylko zapowietrzony układ chłodzenia (słychać jak bąbelki powietrza przechodzą przez nagrzewnice) W kabinie nie ma żadnych magistrali od wspomagania układu kierowniczego, są tylko węże od cieczy chłodzącej które robią obieg wody przez nagrzewnice. Jeżeli nie masz chłodnicy od układu wspomagania to do maglownicy będą szły dwa węże jeden ciśnieniowy ok 80 bar jeżeli się nie myle (jak na nim miał byś wyciek to w ciągu paru sekund stracił być cały olej od wspomagania), a drugi zwrotny prosto do zbiorniczka. Jest jeszcze jeden wężyk ze zbiorniczka do pompy. Ciśnieniowy jest tylko ten jeden wąż (pompa - maglownica).

A to mały schemacik dla Ciebie:
http://img62.imageshack.us/img62/4803/alfa15620ts.jpg

[ideally]

pod kierownicą??? w kabinie???(...)W kabinie nie ma żadnych magistrali od wspomagania układu kierowniczego, są tylko węże od cieczy chłodzącej które robią obieg wody przez nagrzewnice. Jeżeli nie masz chłodnicy od układu wspomagania to do maglownicy (...)

- Szum i taki jakby przepływ słychać tylko przy kręceniu kierownicą, więc nie wiem co miało by to do układu chłodzenia. Słychać do po prostu we wnętrzu po lewej stronie.

- Chyba, że do maglownicy jakiś wężyk puszcza, no nie wiem, w każdym bądź razie słychać wyraźnie to w kabinie.

[patryk_gsm2]

jeżeli słychać tylko przy skręcaniu to napewno jest to problem ze wspomaganiem, a sprawdziłeś wszystkie połączenia zgodnie ze schematem podanym przeze mnie wyżej? Jak nie ma żednego wycieku, może uszkodzeniu uległa maglownica (przez to zwiększone ciśnienie o którym wcześniej pisałeś) lub poprostu jesteś przewrażliwiony i tylko Ci się wydaje że jest coś nie tak

[ideally]

jeżeli słychać tylko przy skręcaniu to napewno jest to problem ze wspomaganiem, a sprawdziłeś wszystkie połączenia zgodnie ze schematem podanym przeze mnie wyżej? Jak nie ma żednego wycieku, może uszkodzeniu uległa maglownica (przez to zwiększone ciśnienie o którym wcześniej pisałeś) lub poprostu jesteś przewrażliwiony i tylko Ci się wydaje że jest coś nie tak

- Hmm, maglownica, czyli inaczej przekładnia kierownicza? Oj, to dopiero wydatek. Mam nadzieję, że to nie to.

- Co do sprawdzenia, raczej musiałbym podjechać do mechanika, a gdy mu powiedziałem o przekładni, od razu powiedział, że to nie to. A na pytanie dlaczego takie dziwne dźwięki są - odpowiedział, że tak ma być (sic!).

- Wydrukuję ten schemat i jutro lub w czwartek postaram się to sprawdzić.

[patryk_gsm2]

Dokładnie tak , maglownica to to samo co przekładnia kierownicza. Przyjrzyj się dokładnie czy ze zbiorniczka wydobywają się bąbelki, niech druga osoba w tym samym czasie kręci kierownicą jeżeli się wydobywają to jest coś nie tak, jeżeli nie to jest wszystko ok. Delikatne syczenie to normalny objaw pracy mechanicznego układu wspomagania.

[theority]

pod kierownicą??? w kabinie???

Tak jest, to możliwe, gdyż dźwięk niesie się przez przekładnię kierowniczą a jak Patryk zaprezentował na screenie z ePera wszystkie węzę łącza się właśnie przy przekładni.

Miałem podobny objaw, po włożeniu silnika i podłączeniu osprzętu.
Problem oczywisty: zapowietrzony układ kierowniczy.

Dolej płynu do zbiornika na odpalonym i rozgrzanym silniku, gwarantuje że go mmentalnie wchlonie w uklad. Dalej to tak jak kolega Patryk napisał, pojeździj po parkingu mocno skręcając kolami to w lewo to w prawo, po tym niech sobie pochodzi i skontroluj ilość płynu.

Hmm, maglownica, czyli inaczej przekładnia kierownicza

Nie wiem jak inni to nazywają ale maglownica to jest element przenoszący ruchy przekładni (ruchy kierownicy) na kola. Ale wiadomo nazwa dla każdego jest umowna

[ideally]

Dolej płynu do zbiornika na odpalonym i rozgrzanym silniku, gwarantuje że go mmentalnie wchlonie w uklad. Dalej to tak jak kolega Patryk napisał, pojeździj po parkingu mocno skręcając kolami to w lewo to w prawo, po tym niech sobie pochodzi i skontroluj ilość płynu.

- Płyn we wspomaganiu na 'max'.
- Czyli ma ktoś ruszać kierownicą i mam dolać więcej niż stan 'maksimum'?
- Korek od zbiorniczka ma taki wężyk, ma on może z 8cm, który idzie do nikąd, czyli wychodzi z niego powietrze domniemam.