Dziwnie kreci i nie odpala

[tygrysek]

Jak w temacie.Problem polega na tym ze jak chodzil silnik lekko przygazowalem i nagle zgasl.Krecenie ponowne nic nie daje,kreci ale tak jakos dziwnie,tloki kola i inne chodza.Dziwnie to opisac ale kreci tak jak by lekko, nie ma takiego terkotania jak sie zapala silnik.Po pewnym momencie nastapil wystrzal w kolektor dolotowy i sie rozlozyl.Dodam ze nic nie stuka tylko kreci bez zadnych obciazen,jakby to byl silnik elektryczny a nie spalinowy.Dodam ze nie mam LPG wiec wybuch od gazu mozna wykluczyc
mialem juz cos takiego ale po ponownym przekreceniu kluczyka bylo juz normalnie.Teraz ciagle jest to samo.
Ktos cos wie moze na ten temat??

[bubu321]

- jaki masz poziom oleju w tym silniku.
- no i chyba bez podłaczenia komputera to ci nic nie powiemy.
- paliwo jest ?
- wystrzałw kolektor to moga być wtryskiwacze.
- jeśli rozrusznik kreci swobodnie, to może być coś urwane w rozruszniku.
- można jeszcze cos takiego spróbować, włączyć 2 bieg i lekko popchac auto, jak sie przesunie z oporem to znaczy że kompresja jest na tłokach.

[tygrysek]

-olej w normie, niedawno był zmieniamy
-rozrusznik kręci,wał z tlokami również
-błąd z kompa to czujnik wału

[bubu321]

- to trochę myląca była twoja informacja o pracy rozrusznika.
- ale chyba juz po bólu,
- tylko zwykle czujnik obrotów wału daje o sobie znać jak jest ciepły silnik.

[tygrysek]

Najbardziej chodzi mi o to że silnik dziwnie kręci,tak jak by był bez obciążenia,a stało się tak jak przygazowalem a następnie zgasl i potem tak dziwnie kręci. Dzisiaj nagram ten dźwięk to sami ocenicie

[slavol]

Nie chcę krakać ale wygląda na to że paska rozrządu już nie masz. Obym się mylił.
Powodzenia

[SG0240]

Z tym rozrządem to bardzo prawdopodobne. Coś za lekko kręci ten rozrusznik. Odkręć górną śrubę od pokrywy rozrządu i odchyl ją. Niech pomocnik zakręci rozrusznikiem, a ty obserwuj. Jesli pasek stoi w miejscu to masz duże wydatki.
A czujnik wału sprawdzisz multimetrem, powinno być 850-870 Ohmów, jeśli będzie ponad 1000 to czujnik jest padnięty. I oby to był czujnik, bo on kosztuje tylko 120 zł.

[tygrysek]

Z tym rozrządem to bardzo prawdopodobne. Coś za lekko kręci ten rozrusznik. Odkręć górną śrubę od pokrywy rozrządu i odchyl ją. Niech pomocnik zakręci rozrusznikiem, a ty obserwuj. Jesli pasek stoi w miejscu to masz duże wydatki.
A czujnik wału sprawdzisz multimetrem, powinno być 850-870 Ohmów, jeśli będzie ponad 1000 to czujnik jest padnięty. I oby to był czujnik, bo on kosztuje tylko 120 zł.

Chyba zle napisalem na poczatku ze mnie nikt nie zrozumial(moze dlatego ze pisalm z fona).Napisalem przecierz ze tloki chodza walek zsacy rownierz wiec pasek musi byc caly.Zreszta jak by go nie bylo to by wkoncu tloki o jakis zawor walnely a tu nic cichutko kreci.Zaraz postaram sie umiescic film na youtube z dzwiekiem jaki wtedy jest generowany,moze wtedy co niec sie rozjasni.

filmik z youtube z filmem generalnie dzwiek jest tu najwazniejszy http://www.youtube.com/watch?v=ET56R8Z_z0Q

[SG0240]

OK - pisałeś, że tłoki chodzą i koła, więc nie wiadomo było o jakie koła chodzi.
Niepokoi mnie ten wystrzał. Czy sprawdzałeś stan kolektora ssącego? Może masz tam dziurę, albo pęknięcie. Wsadź rękę głeboko za kolektor i zbadaj.

[tygrysek]

OK - pisałeś, że tłoki chodzą i koła, więc nie wiadomo było o jakie koła chodzi.
Niepokoi mnie ten wystrzał. Czy sprawdzałeś stan kolektora ssącego? Może masz tam dziurę, albo pęknięcie. Wsadź rękę głeboko za kolektor i zbadaj.

Co do kolektora rozsadzilo go zdjecie dodane w zalaczniku.Naszczescie nic wielkiego sie nie stalo tylko go otworzylo.A tak Of topic da sie sciagnoc kolektor bez sciagania glowicy.Gdzies wyczytalem ze sie nie da.Podobnie jak z wymiana czujnika polozenia walu tez od gory sie da bez rozkrecania wspomnianego kolektora.
Dodam tylko ze sprezanie jest jak wsadzilem szmatki do kolektora ssacego to szmatki wystrzelilo do gory.Na poczatku myslalem ze je wessie wkoncu ssacy a tu odwrotnie czy tak oby ma byc????