Witam
Czy ktoś z Was montował relingi dachowe w sportwagonie?
Od czego zacząc??? demontaż
Czy ma ktos informacje na ten temat
Przeglądałem formum ale jasno opisanego tematu nie znalazłem
pozdrawiam
Witam
Czy ktoś z Was montował relingi dachowe w sportwagonie?
Od czego zacząc??? demontaż
Czy ma ktos informacje na ten temat
Przeglądałem formum ale jasno opisanego tematu nie znalazłem
pozdrawiam
Ja nie montowałem, ale interesowałem się tym tematem pare lat temu, wnioski po wizytach w serwisie blacharskim, zapytaniach do ASO (różnych) itp - w modelach, które fabrycznie nie miały relingów (o wzdłużnych mówimy? bo w instrukcji relingami nazywają belki poprzeczne też) jest ryzykowny bo nie ma wzocnień w dachu. Nie dają też nic w sensie zwiększenia dopuszczalnego obciążenia dachu (tzn. takie samo jest na dach z relnigami, jak na bagażnik montowany czasowo - taki zwykły)
Zaletą relingów jest nienarażanie uszczelak na niszczenie (niestety jedna z wad 156tki), ale z kolei ze srebrnych farba mało estetycznie obłazi.. nie wiadomo co lepsze![]()
Odradzam taką zabawę. Ja montowałem u siebie, z tyłu było dosyć grubo to dało się nagwinować otwory i przykręcić, ale z przodu lipa, musiałem na wylot wiercić i kombinować, musiałem częściowo zdemontować podsufitke:/ A co najgorsze to po paru jazdach z boxem dachowym okazało się że blacha z przodu relingów się lekko pofalowała.. widać to pod słońce. Niestety... przed montażem pytałem na forum ale nie było żadnych podpowiedzi
Toś mnie pocieszył, u mnie leżą relingi i czekają na montaż.
Shit, ciekawe jak ASO to rozwiązuje jak ktoś przyjedzie i powie że chce kupić z montażem za ich kosmiczne ceny.
Chociaż w tej cenie może być wymiana dachu z gotowymi relingami![]()
I właściwie kto wódki nie pije ten jest wywrotowcem, tak świadomie uszczuplającym dochody państwa - bezideowcem...
jest jakiś sposób na wzmocnienie przodu zeby uniknąć sytuacji opisanej wyzej przez keeperka ?
jak wygląda montarz takich relingów
chce zamontować u siebie relingi przed zimą, widze ze wszscy odradzają zabieg. jednak zalezy mi na tym nie tylko ze względów praktycznych. najwyzej bede woził lzejsze rzeczy w boxie.
Może na szrotach powinieneś pooglądać obie wersje? być może to kwestiach jakiejś blachy dodatkowej od dołu?
Sam pusty box już trochę waży + belki, i do tego podczas jazdy spore siły aerodynamiczne + przeciążenia przy hamowaniu. A normalny dach w 156 ma dopuszczalne 50kg obciążenia. Taki nieprzystosowany do relingów jeszcze mniej na pewno. Tym bardziej, że masz powyżej relację kolegi który stwierdził, że dach się wygiął.
Wg mnie lepiej belki poprzeczne (oryginały ładnie wyglądają i b. łatwo zdjąć gdy niepotrzebne) + smarowanie uszczelek - może od razu ich nie poprzecinasz.
juz mam poprzecinane + ślady na lakierze od wewnetrznej strony drzwi