Witam,
auto po wymianie rozrządu, szklanek. Po złożeniu grecki mechanik powiedział, proszę nie kręcić powyżej 4000. Masakra auto chodzi jak diesel nawet głośniej, po odpaleniu jakby zawory stukały po całym silniku. Moc do tych 4-5tyś. jest super i normalna powyżej auto nie przyspiesza mimo kręcenia wyżej. Jedni mówią, że to zawory inni że jakiś układ od rozrządu. Grecki majster zje**ł robotę. Można to jakoś mało boleśnie zdiagnozować co tak naprawdę się stało?