Zastanawiam się jaki jest akceptowalny przebieg Alfy 156. Przypuśćmy, że Jan Kowalski chce sobie kupić 156, znajduje wiele ofert za interesującą cenę, ale martwi go przebieg często przekraczający 200 000km. Ma zamiar używać ten samochód przez jakieś 3 lata w trakcie których pokona do 100 000 km. Nie chciałby, żeby nowy nabytek był tylko skarbonką. Czy Waszym zdaniem Kowalski powinien zwracać uwagę na Alfy z takim przebiegiem? (załóżmy, że poprzedni właściciele ich nie katowali) Jakie są Wasze dośwadczenia, przy jakim przebiegu czujecie że 156 zbliżają się powoli do kresu swojego "życia"? Sytuacja zapewne inaczej wygląda w przypadku TS i JTD, które są żywotniejsze?