Cześć.
Wymieniałem dziś amorki z tyłu i niestety musiałem pociąć łączniki... Nowe już zamówiłem ale póki co będę jeździł bez nich - czym to grozi ???
Cześć.
Wymieniałem dziś amorki z tyłu i niestety musiałem pociąć łączniki... Nowe już zamówiłem ale póki co będę jeździł bez nich - czym to grozi ???
Bedzie bujało przy skretach i i bedzie mniej przyczepnie.
Bo samochód to nie wszystko
Niczym. Możliwe, że nie zauważysz.
możliwe, ale tylko przy małych predkosciach na zakretach nie bedzi nic, al jak już wejdziesz w zakret z wieksza predkoscią ro może troche zabujac. No i jak bedziesz jezdził po nierównosciach to dupa może dziwnie podskakiwac. Ostatnio taki test przeprowadziłem u siebie bo cos mi pukało.
ok dzięki Panowie... kilka dni się tak pobujam... co robić...
opisz swoje wrazenia dla potomnych
czy po wymianie tylnych lacznikow stabilizatora trzeba robic zbieznosc/geometrie?
nie , wsiadaj i jedz
dzieki, tak myslalem ale wolalem spytac bo wiem ze Alfina wymaga dopieszczania i zaawansowanej obslugi wiec wolalem sie upewnic
ok - więc nie odczuwam żadnych niedogodności podczas jazdy bez tylnych łączników stabilizatora - tak czy siak jutro założę to czego brakuje