witam.
I znow mnie alfa zawiodla. Niedawno zaspawalem chlodnice kolo dojscia do weza bo cos puscilo i wyciekl plyn. Dzis odpalilem auto przejechalem 200 metrow i cos strzelilo ( jakby w silniku i cos jakby pod autem poczulem na wysokosci recznego) wspomaganie przestalo dzialac. Zajechalem na parking bo myslalem ze nieszczesny spaw na chlodnicy szczelil ale nie. plyn do chlodnicy jest wszystko z nia ok, a spomaganie nie ma. pod maska jednak widac jakby jakis plyn wyciekl moze olej. Co moglo sie stac skad ten plyn i dlaczego nie ma wspomagania kierownicy.zadne kontrolki sie nie swieca. pomocy !!
Z gory dziekuje.