Witam wszystkich!!! Dzisiaj ok 2 godziny temu byłem w sklepie i zaparkowałem bellę na parkingu podziemnym. Oczywiście po wyjściu z auta oglądam jej uroki. Zachodzę na tył auta a tu widzę że lewe przednie koło od kierowcy jest pochylone górą do wnętrza auta. Natomiast pozostałe są ładnie prościutko. Dodam, że przy prędkości od ok 60 km/h do 90km/h słyszę huczenie ale inne niż jak łożysko o wiele cichsze i już dość długi czas je słyszę. Wachacze górne, dolne, drążki kierownicze, końcówki drążków kierowniczych, łączniki stabilizatora były zmieniane w listopadzie ubiegłego roku czyli nie całe 4 miesiące temu. Zbierzność oczywiście zaraz po wymianie ustawiona.Również w listopadzie kupiłem nowe opony zimowe a huczenie dalej słyszę. Dźwięk ten był również za nim zmieniłem w/w części. Kóła mam dobrze dokręcone bo sprawdziłem. Fotek nie zrobiłem ale jutro się postaram. Co może być grane??? Aha i po wymienieniu tych części pojechałem na stację diagnostyczną w celu sprawdzenia czy wszystko ok. Oczywiście wynik pozytywny. HELP !!!