Dzisiaj zabralem sie za wymiane mojej galki. Nie chciala zejsc stara wiec ja przecialem na poł. Po szczesliwym zdjeciu starej galki nie mogę załozyc nowej. Koledzy w innych watkach mowili ze galka montowana jest na wieloklin i mieli racje , ponieważ w starej galce mozna zauwazyc "kliny" idace wzdłuż drążka. Niestety takich "klinow" nie ma moja nowa gałka. Czy kupilem zła gałka czy trzeba ja zamontowac na chama a moze rozgrzac drazek i wcisnac galke(stopi sie plastik i sie uformuje)?