Od 5-ciu mies.jestem posiadaczem alfy,do tej pory byłem zadowolony z auta,lecz od jakiegoś czasu mam problem z paleniem. Wygląda to tak.Ostatnio po przejechaniu paru kilometrów samochód zgasł jakby brakło paliwa bądź został wyłączony prąd (dodam że kontrolki nie zgasły) mogę próbować palić i nic.Auto dopiero odpali po 2,3 godz. Też się dzieje tak gdy jeżdżę po mieście zajadę do sklepu auto znowu nie pali.Dziś auto chodziło na wolnych obrotach ok.10min i samo zgasło udał mi się odpalić po odczekaniu 5min.Dzieje się to na bęzynie i na LPG Czy ktoś mi poradzi gdzie powinienem się udac z moim autem? Lub co powinienem zrobić?