Stało się! Mam alfę 156 sw 2,4 jtd od nowości- od 2001 roku. Przejechałem dotąd 170 tys km. Poza drobnymi awariami elektryki (przepływomierz -po 30 tys km i problem z alfacode - po 130 tys km) nie było kłopotów. Po prostu normalna eksploatacja- wymieniane już 2x rozrząd, pasek wieloklinowy wraz z kołem na wale, sprzegło(ciągnę przyczepę campingową), termostat i łożysko przedniego koła. Obecnie po przekręceniu kluczyka świecą się wszystkie lampki, rozrusznik kręci a alfa nie zapala!!! To tak jakby nie było podawane paliwo czy coś podobnego. W samochodzie mam od nowości alarm (nie pamiętam marki), który został zamontowany jeszcze w salonie. Jeśli coś moglibyście mi pomóc czy zasugerować , to proszę o pomoc i oczekuję porady.