witam kolegów...
Czy może mi ktoś podsunąć jakiś pomysł jak pozbyć się wody z baku, ewentualnie czy zdjęcie go i osuszenie jest pracochłonne...
P.S denaturat odpada...
witam kolegów...
Czy może mi ktoś podsunąć jakiś pomysł jak pozbyć się wody z baku, ewentualnie czy zdjęcie go i osuszenie jest pracochłonne...
P.S denaturat odpada...
ja ym poszukal w sklepie moto jakiegos srodka do wiazania wody i powinno pomoc.
Raz na pół roku wlej 1/4 l denaturatu (przecież go nie będziesz pił, więc nie rozumiem, dlaczego odpada) lub zastosuj środek do wiązania wody, który dostaniesz w pierwszym lepszym hipermarkecie.
A odpowiadając na pytanie kolegi bocian:
- dalej woda zmieszana ze spirytusem trafi do komory spalania i zostanie wyrzucona w postaci pary wodnej.
I nie łudźmy się koledzy - przy tankowaniu paliwa też często wlewamy sobie trochę wody.
Do tego dochodzi jeszcze wykraplanie się pary wodnej w zbiorniku z powodu różnic temperatur, co ma miejsce szczególnie w okresie zimowym.
Tak więc i w tym przypadku trochę alkoholu nigdy nie zaszkodzi.
Denaturat lało sie kiedyś za czasów PRL-u W ZIME ŻEBY WODA NIE MARZŁA I NIE ROBIŁA KORKÓW, na forach doczytałem się ze w baku potrafi być nawet 2L wody (co potwierdził nawet mój mechanik), więc znaczy to ze miał bym wlać niby ile tego denaturatu...?
A jeżeli w moim jest powiedzmy 5L wody to ile bym miał wlać...
Wolę chyba raczej marketowe specyfiki lub zdejmowanie baku
Wody nie może być więcej na dnie zbiornika niż wynosi prześwit między dnem, a smokiem pompy. Każda większa ilość ponad ten poziom zostanie zassana przez pompę i podana do silnika.
Nie sądzę, aby dla samochodów osobowych ta "martwa pojemność" była większa niż ok. 1-2 l.
Ja myślę, że większym problemem niż woda w paliwie, są różne zanieczyszczenia, które znajdują się w zbiorniku, a które mogą zapchać filtr przy pompie.
Kiedyś wymieniałem zbiornik paliwa w maluchu - lepiej nie pisać, co tam było na dnie oprócz niewielkiej ilości wody.
Wlałem jakiegoś specyfika firm STP (podobno najgorszy w tych sprawach ale tylko to trafiłem w markecie)
Polecany jest firmy KENT
Baku raczej nie chce ruszać ze względu na zakorodowane śruby na jego opaskach...