Witam
Niedawno byłem swoją nowo kupiona 156 na przeglądzie, niby wszystko OK diagnosta przepuścił, ale martwi i zastanawia mnie jedna rzecz. Mianowicie chodzi mi o rozkład siły hamowania przód tył. Przód mi wyszedł po 2400N z lekkim hakiem, natomiast tył lewy 490N a prawy 550N, zaś postojowy lewy 790N prawy 1080N. Czy taki rozkład siły hamowania to norma w 156? Jeśli nie to podpowiedzcie mi co może być nie tak? Przewody elastyczne sparciały wewnątrz i nie dopuszczają ciśnienia, czy może wina tłoczka? Tarce i klocki przód i tył zmieniałem przed przeglądem łącznie z płynem, przód już się ładnie dotarł, natomiast tył wygląda jakby był chwilę temu założony i trochę mnie to martwi... Czekam na Waszą szybką odpowiedź
Pozdrawiam