Jako, że zima zbliża się do nas coraz to większymi krokami czas chyba pomyśleć o kołach na zimę. Do tej pory latałem na tych samych alusach co i w lato, ale ostatnio zaopatrzyłem się w nowe opony letnie i nie chcę ich zbytnio męczyć zakładaniem i zdejmowaniem po kilka razy...
Koła na lato to 16" i niestety mam jeszcze zimowe opony w niezłym stanie w tym samym rozmiarze - dlatego też rozglądam się za felgami 16". Problem taki, że blaszaki ciężko kupić w tym rozmiarze i tu pomysł na jakieś najprostsze alusy najlepiej oryginalne coby z dobrych stopów były.
Znajomy ma do sprzedania felgi od 164 - proste, rozstaw sie zgadza, szerokość 6,5 etc. ogólnie całkiem ładne tylko do odmalowania, ale jest jeden problem. Mianowicie ET w tych felgach to 32. Teraz pytanie jak sie to ma do standardowego ET41,5 przy tym rozmiarze i szerokości felgi? Opony to 205/55/16 - jest ryzyko, że będą obcierały o nadkola? Dodam, że często latam w komplecie miejsc tak więc tył jest dość mocno obciążony, a sprężyny z tyłu już nie nówki i tył trochę siedzi.