Hej,
ostatnio zaczął mi mocniej piszczec alternator. Sprawdziłem go zdejmując pasek micro i krecąc kołem z altka czuc już dosc duży opór na nim (podejrzenie łożyska). Wymieniłem na nowy pasek micro, rolka prowadząca (ponieważ zaczynała latac na boki) i przy okazji napinacz paska, ale jak piszczy tak piszczał i bede musiał sie wziąsc za jedo regeneracje.
Mam przez to pytanie, gdyż widze dostep widze "super" do niego:
1. Śruby mocujące do bloku są 2 i są to śruby z przodu altka (tam gdzie ma koło pasowe)? - dobrze myśle
2. Z jakiego innego modelu alfy lub silnika pasuje alternator? - tak z ciekawosci
3. Orientuje sie ktos jakie tam są łożyska i jakie było by tam najlepiej włożyc, co by nie trzeba było znów za rok go wyjmowac? Chodzi mi o najlepsze dostepne do niego.
4. W tej chwili mocną piszczący (co jest aż przeraźliwe) ładuje ok. 13,95v na wolnych obrotach i z włączonymi światłami mijania.
5. Piszczy tylko na wolnych. Jak dodam gazu to milknie, podobnie w czasie jazdy na biegu cisza.
6. Czy warto dac go w takim wypadku elektrykowi do sprawdzenia od strony elektrycznej? Czy raczej nie ma takiej potrzeby, jak np. bedzie zatarte łożysko?
7. Czy warto w nim cos jeszcze wymienic przed założeniem do auta, oprócz łożysk?