Może i ja dorzucę swoje 3 grosze.
Kilka dni temu równiez miałem podobny dylemat jak autor tematu. Na trzepaku wyszło,że przednie amortyzatory wymagają wymiany. Na dodatek samochód (156 sportpack) siedział jakoś podejrzanie nisko i dzwonił na "małych i szybkich" dziurach (np kostka brukowa). Dzwoniłem i szukałem - w ASO w Zielonej Górze koszt przednich amorków sportpack to około 1200-1300zł (pracownik twierdził,że lewy i prawy się różnie stąd lewy kosztował 500,a prawy niecałe 800). Na dodatek twierdził,że to na 90% magneti marelli. Do tego doliczając spręzyny i nowe orginalne,górne wachacze robiła sie niemała sumka.
Ostatecznie Kupiłem Bilstein B4 560/kpl(+ odboje,osłona i górna poduszka), spręzyny Lesjofors 260/2szt, wachacze od sprzedawcy Tanifiat za 240/szt. Bałem się,że samochód będzie stał jak na lewarku, tym bardziej,że tyłu nie ruszałem. Dobiła mnie informacja,że stare spręzyny są całe,a nowe o 5cm wyższe. Odbierając samochód zdziwiłem się,że mechanik chyba nie zrobił roboty, bo bryka nie stała podejrzanie wysoko (przynajmniej dla mnie). Orginalne sprężyny jak się okazało były ubite,tak więc samochód stał niżej niż seryjnie powinien sportpack. Dzwoniącym elemenetem okazał się kawałek amorka.
Jak jest po zmianie? Dużo lepiej niż było, jednak sportpack już nie jest sport
Nie martwi mnie to, bo bardziej jak " sportowa" jazda,ważniejszy jest dla mnie komfort i bezpieczeństwo. Nic nie dobija, nie stuka. Jeśli ktoś obawia się,że samochód będzie stał jak pokraka po wymianie na "wysokie spręzyny" to chętnie zrobie zdjęcie poglądowe jak wyglądała przed i po operacji. Nie ukrywam,że obawiałem się czy zawieszenie nie będzie za miękkie,ale jest naprawde ok. Dziwią mnie opinie,że b4 to śmietnik (jak ktoś szukał informacji przez google i wpisywał fraze "156 i bilstein b4" to pewnie trafil na temat gdzie padały takie opinie).
Jak już będe miał GTV to wtedy sobie będe montował sportowe zawiasy
Gdyby ktoś z Zielonej Góry chciał info gdzie za 20zł chłopaki fajnie przetrzepią zawieszenie to chętnie podziele się info na PW