Tak jak w temacie. Dzisiaj się zabrałem za wymiane tegoż filtra. Rozkręciłem podszybie, patrzę a tam kur@@@ nawet nie ma obudowy filtra kabinowego a co mówić o filtrze.. Jeździłem w takim razie bez filtra dłuugi czas. Jakie będą konsekwencje takiej jazdy? Czy może dlatego tak parowały mi szyby? Latem jest ok, ale teraz tak parują że szok. Właśnie dlatego zabrałem się za wymiane filtra bo myślałem że usyfiony jest. A TU surprise bo niczego nie ma! Ehhh Ci poprzedni właściciele....