Witam,
Zanim zaczne o istocie problemu to opisze swoja postawe - jestem strasznym purysta i pedantem. Nie toleruje kiedy cos jest brudne, skrzypi, piszczy, lepi sie lub nie dziala. Jestem na tyle konsekwetny, ze kiedy moja drukarka Canon ip3600 odmowila w sposob stanowczy wpolpracy w czsie kiedy byla mi nieodzwonie potrzebna postanowilem skrocic jej i moje meki poprzez posluzenie sie do teg celu 5kg siekiera dziadka. I wcale tego nei zaluje, ba! nawet mi ulzylo. Siekiera tez ma sie dobrze.
Auto ma 142 tys prawidzwego przebiegu. Ksiazka seriwsowa, 1 wlasciciel i to z polskiego salonu, prawidlowy odczyt z odometru. Od 2002 r. na naszych drogach. Wnetrze ogolnie w bardzo dobrym stanie, deska wyglada wrecz jak nowa. ) pekniec czy rys. CALA deska trzeszczy na wybojach. Trzeszczy i strzela ! Do tego trzeszczaca podsufitka ktora od czasu do czasu trzeba przyciskac do dachu zeby strzelac przestala. Wszystkie drzwi trzeszcza i to zarowno w okolicy uchwytu (nie klamki) jak i tapicerki. Maskownice glosnikow trzeszcza.... I cos najgorszego - od jakiegos czasu cos doslownie grzechocze w okolicy konsoli nawiewow albo zegarow/przelacznikow wycieraczek - po prostu na wybojach chrupie jak licznik geigera w trakcie pracy. NIe moge zniesc tego dzwieku. Po prostu szal mnie bierze. Ale niby wszystko jest na swoim miejscu... Na koniec tylko drobne porownanie za ktore bede tutaj odrzegnywany od czci i wiary ale musze to napisac. Kolegi Audi A4 2002/2003 r 1.8T z przebiegiem ponad 200tys km i.... kabina cichutka ! materialy wykonczeniowe szlachetne - innego okreslenia nie znajduje. Ale dobra nowszy model, nieco nowsze auto. Audi mojego wujka B4 z 1994r. 2.0 w benzynie 260tys przebiegu (a naprawde pewnie x2) od 5 lat u wujka. W czasie jazdy totalna cisza - moje auto pewnie sie rozpadnie zanim dozyje takiego wieku. Naprawde rzecza skandaliczna jest, ze to jest niby auto klasy premium. Az nie moge sie nadziwic patrzac na fakture z krakowskiego salonu alfy romeo gdzie poprzedni wlasciciel gotowka zaplacil za auto 86.950zl.
P.S.
Z ta siekiera wcale nie zartuje.