Dziś po raz pierwszy moja Alfa mnie zawiodła. Do rzeczy. zajechałem dziś do sklepu po napój zgasiłem autko i po zakupie przekręcam kluczyk a tu rozrusznik kręci ale alfa nie odpala. Dlaczego? Dodam iż sprawdzałem przewody od filra paliwa czy leci podczas kręcenia silnikiem paliwa te co są samo zaciskające się i nie. Mechanik przez telefon powiedział że to może być immobilizer?? ale jak przekręcę kluczyk to kluczyk na desce rozdzielczej gaśnie. Jutro w południe alfa idzie pod komp. Ale może ktoś wcześniej napisze mi na co mam się szykować?