Moje uszanowanie.
Otóż problem jest następujący:
Po nabiciu klima działała, pojechałem do Warszawy wszystko było ok. Wracając zabrakło klimatyzacji Elektromagnesy zaskakują kiedy śrubokrętem zwieram przekaźnik. Zakładałem inne przekaźniki 30A i zawsze ten sam efekt, czyli pomagając przekaźnikowi klima działa jak należy, można ją włączać / wyłączać z przycisku (nie zawsze). Kiedy włączam przekaźnik ręcznie (śrubokrętem) trzeba chwilkę poczekać aby chwycił, zbyt szybkie puszczenie śrubokrętem blaszki przekaźnika wyłącza klime.
Co z tym robić, jest jakieś lekarstwo? bo mnie już ręce opadają.
Artur