witam
Zakupiłem alternator od alfa romeo 100A i po kilku małych przeróbkach tj. zmian koła pasowego oraz poszerzenie dolnego mocowania wsadziłem go do poloneza atu plus w miejsce Elmotowskiego który nie wyrabiał prądowo. Po podłączeniu wszystkiego i naciągnięciu paska napięcie ładowania mam 14.01V bez obciążenia
po załączeniu obciążenia typu: światła, halogeny, tylna szyba, stop, napięcie ładowania jest identyczne 14,01V dodanie gazu nie podnosi wartości napięcia. te dane które podałem dotyczą zimnego silnika.
po nagrzaniu silnika napięcie ładowania bez obciążenia jak i z wynosi 13,9V
Czytałem że w alternatorach od alfy stosowano 2 rożne reg. napięcia 14.5V i 14V Czy jest to prawda i czy takie napięcie lądowania jest poprawne? (może mam ten z 14V reg. napięcia)
dodam że na Elmocie miałem 14,3V ale po załączeniu tylu odbiorników potrafiło spaść do 13V a nawet do tego stopnia że obrotomierz się wyłączał ( nie wyrabiał prądowo)
koło pasowe po przekładce jest takiej samej średnicy co w Alfie tak więc tu straty nie ma. Dziwi mnie tylko wartośc napięcia ładowania