Mniej wiecej jak w temacie...
Wchdze sobie rano do auta, centralny otworzyl auto, zasiadlem, przekrecam kluczyk, choinka sie zapalila, przekrecam kluczyk zeby wloczyc rozrusznik i ciemnosc... Rozrusznik nawet nie zakrecil... Wspaniala pogoda na zabawe Jak przekrecam kluczyk w pozycje off predkosciomierz leci do 90 km/h i opada... Zauwazylem tez ze nie pala sie lapki na module od sterowania gazem... Pytanie - co szukac?? Bezpieczniki?? Gdzies sie zrobilo przebicie?? Akumulator raczej ok, kontrolki swieca sie normalnie jak wracam po chwili do auta i znowu przekrece (a jak dojde so rozrusznika to znowu na chwile gasna...) Po przekreceniu kluczyka i po probie wlaczenia zaplonu - gdy robie to 2 raz bez przerwy zapalaja sie tylko 2 na srodku (w kazdym razie nie wszytkie... - komp nie pali, klima nie swieci itp... Ide zoabczyc co alfadiag powie...