Halo halo - dzień dobry
Wiem, że wątków w tej tematyce na forum było już bardzo wiele. Zasadniczo dużą część z nich przeczytałem, jednak dalej nie urodziła się w mojej głowie jasna i klarowna odpowiedź.
Z uwagi na konieczność wymiany zawieszenia, stoję przed dylematem co wybrać. Pierwsze zasadnicze pytanie to takie, czy wogóle obniżać auto. Wątpliwości powstają dlatego że:
- auto użytkuję dość często - myślę że bez problemu można przyjąć ok 50kkm rocznie (a może się zdarzyć że i więcej);
- czasem zdarza mi się podróżować w 5 osób;
- czasem zdarza mi się podróżować z zapakowanym bagażnikiem i to w dłuższe trasy (tak na oko myślę że do 250kg maxx!! chodź może i przesadzam) - z tym że wtedy już bez pasażerów na tylnej kanapie;
- letnie oponki to 225x40 przy feldze 8J18 et32
Wiem co mnie czeka po obniżeniu jeśli chodzi o właściwości oraz komfort jazdy, natomiast jedno z głównych pytań to: czy nie będzie nic obcierać przy -30mm i takich felgach?
Jeśli już decydować się na taki krok, to jaki zestaw będzie najlepszy ? B6+eibach, czy może Koni STR.T lub coś innego
Naczytałem się o różnych amorach, począwszy od B4 (najpierw wychwalane, później stanowczo odradzane), B6 (zachwalane, ale znalazłem też głosy że dla pozerów hehe), hyaby, sahsy, no i te tańsze jak monroe itp. I naprawdę już nie wiem na co się zdecydować !!
Może jednak olać pozytywy wynikające z obniżonego zawiasu i załadować monroe ze standardowymi springami ? i w efekcie w tej kwocie co kupiłbym B6 to monroy wymieniłbym ze 3-4 razy
Liczę na jakieś pożyteczne informacje od was
Pozdrawiam