Witam Panowie.
Powraca problem wentylatora chłodnicy.Sam nie potrafie sobie pomoc ani odpowiedziec co jest nie tak mimo przerobienia całego forum.od jakiegoś czasu sie nie włacza,podczas ostatnich upałów musiałem dawac odpoczac belli bo nie dawała rady ujechac 100 kilometrow na raz.Pare dni temu wymienilem chłodnice (stara sie rozsypała zaraz po wyjeciu,wypadło 70 % tych blaszek).niestety mechanik jest na wakacjach wiec zdazyłem tylko zasiegnać porady przez tel.Kazał zaczac od termostatu wiec i tak zrobiłem a od siebie dożuciłem nowy czujnik temperatury.niestety wentylator nadal nie startuje.Wymontowałem przekaźniki i opornik ale nie bardzo sie na tym znam.
FAN 1uzy czarny A727,12V, 50 A (46520429) pin 87 lekko czarny z jednej strony
FAN : Czerwony (tak jak pozostale 3) A727,12V, 30 A (46520422)
Opornik 30 ohm (lekko okopcony i peknieta ceramika)
Pytanie jest ktora z tych rzeczy zawiodła
wentylator nie włacza sie po wypieciu wtyczki z termostatu,natomiast sam wentylatora działa(sprawdziłem robioc mostek w przekaźniku FAN 1.
Dziwny jest równiez skok wskazówki na zegarach,rosnie do 93-95 i spaca do 85 co tłumacze otwarciem termostatu.weże ciepłe chłodnica tez.ale wentylator nadal nie cyka.Co powinienem wymienic?czy najlepiej wszystko na raz,bo cześci chciał bym sciagnać do Holandii.POMOCY!!!