Witam wszystkich.
Chciałbym tutaj opisać 2 metody chiptuningu, z którymi miałem już styczność oraz przestrzec tych którzy uważają że nie ma między nimi różnicy i są takie same.
Otóż zacząłem przygodę z chipowaniem niedawno. Wyczytałem pewnego dnia z reklamy na samochodzie o chipowaniu aut, spisałem numer telefonu, zadzwoniłem i okazało się że to okazja, bo tylko 500zł.
Mod miał być na 170KM oraz 380 Nm. Wszystko fajnie, przeprogramował EDC16 interfejsem galletto, oczywiście o hamowni nie było mowy. No to pojechałem nią sam żeby sprawdzić jak jest faktycznie.
Autko dostało kopniaka, cieszyłem się do czasu opublikowania wykresu TU na forum bo został osądzony jako marny.
Jako że wyszło na hamowni 156KM i 366Nm "tjuner" postanowił zmieniać soft na chybił-trafił. Nic mu to nie dało. Wykres marny pozostał, autko marnie się sprawowało bo właściciel (czyli ja) wreszcie przejrzał na oczy...
Po jakimś czasie zadzwoniłem do CINKA. Umówiliśmy się na termin, pogadaliśmy, pośmialiśmy się bo soft z mojego opornego sterownika ściągał się tylko 3h (ah to EDC16).
Najlepsze jest to że CINEK ocenił mod pseudo "tjunera" na gorzej niż marny. Nic nie było jak należy, dlatego postanowił zrobić serię i wyhamować bellę.
Okazało się że trzymała serię nawet lepiej niż powinna, bo wyszło nam 142KM.
Po przeróbkach, kilku hamowaniach doszliśmy do bezpiecznego programu na 174KM i 375Nm, o komforcie jazdy i zakresie użytecznych obrotów nie wspomnę.
Dla tego polecam moda u kolegi CINKA, który na prawdę zna się na rzeczy i potrafi nawet z takiego "bajzlu" co miałem w ECU zrobić coś na prawdę porządnego.
Poniżej jeszcze wykresiki z modów.
Podaję również adres strony www pseudo-tunera aby nikt nie nadział się na tego gostka: http://www.mod-chip.yoyo.pl/ oraz nr. tel 693513143 (samochody z reklamą tego tjunera jeżdżą w moich okolicach i zapewne w pobliskich miastach również można je spotkać)
Pozdrawiam