witam wszystkich...
jak w temacie..
nie zapala gdy...gdy wilgotno sie robi? swiece wymienione...niby wszystko ok ale kreci i..tylko kreci! jak ja ostatnio postanowilem zaciagnac do warsztatu...na holu...zapalila z trojki baz problemu. potem dwa tyg. spokoju i znowu ze sniegiem odmowila. jezdze sluzbowym wiec luzik ale zlosci ze nie jezdzi...
jak macie jakies pomysly lub jest ktos kto zna sie na elektryce w wawie to prosze o pomoc...
do Pabla niestety za daleko...
auto bylo juz w dwoch serwisach i nic...jak sie ogrzeje to dziala....
podobno gubi jakies napiecie na pompie...
dziekuje za pomoc...
156 1.9jtd 2000 sportwagon