Koledzy, mam taki problem. Myślałem, że to może zawieszenie stuka bo we Wrocławiu dziury wielkości jeziora, ale:
- stuki słyszalne gdy auto jest w ruchu i wbijam lub wybijam bieg (głośniej przy wbijaniu)
- na postoju zmiana biegów niesłyszalna
- ten stuk słychać też gdy delikatnie "szarpnę" autem, czyli delikatnie, pulsacyjnie na małych prędkościach wciskam pedał gazu
- pisałem też w innym temacie, że gdy przyspieszam na 1,2 lub 3 biegu i załącza się turbina, to pedał sprzęgła mi się sam zapada. Może ma to jakiś związek?