Wydech przyszedł wczoraj, dzisiaj wizyta u mechanika, który skasował za montaż 150 złotych, odbieram auto i widzę coś takiego:
Załamałem się jak to zobaczyłem. Oczywiście mechanik twierdził, że z ich strony lepiej się tego spasować nie dało, że i tak zrobili co mogli.
I teraz pytanie - kto ma rację? Wina Peśli czy mechanika? Na 3cim zdjęciu widać rurę w lewej końcówce, a w prawej już nie - z tym na pewno będę jutro dzwonił do Peśli...
Ostatnio edytowane przez fts ; 16-06-2020 o 14:35
No jednym słowem DRAMAT. Teraz muszę znaleźć kogoś kto to uratuje, jeśli to możliwe? Najpierw muszę się dowiedzieć czy to wina montażu czy wykonawcy rur..
Kur*a, kaszana... Miałem identyczną sytuację jak Ty (opisywałem ją w poście #429). U mnie prawa końcówa za bardzo wystawała poza obrys zderzaka względem lewej. Dodatkowo nie była centralnie w otworze zderzaka tylko zbiegała się ku środkowi. Co to za mechanik? Jak lepiej się nie da? Co się nie da? Kompetentny "tłumikarz" ogarnie wszystko. W moim przypadku to była chwila na poprawkę i zrobione. Pomierzył, przyciął, heftnął (wszystko już na aucie) i wuala - pasuje idealnie. Sam montaż i spasowanie powinien bez problemów wykonać pierwszy, lepszy dobry fachowiec. Natomiast z tą widoczną rurą w lewej końcówce a w prawej nie to już może w oko kłuć i tu Peśla się nie popisała...
Teraz tak. Pozostaje jeszcze kwestia widocznej rury w lewej końcówce. Mail do Peśli wysłany, czekam na odpowiedź.
Btw. próbka dźwiękowa wydechu u mnie w wątku
Bez porównania ;-) Ciekawe co Peśla odpisze.
Kupujecie te wydechy j każdy ma problem. Dla mnie to oznacza jedno.
Czarna 159 SW Czarnego http://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._czarnego.html