Witam wszystkich mam dziwną przypadłość po wymianie płynu chłodzącego mianowicie przed świętami mechanik wymieniał mi płyn zalał nowym Paraflu UP wróciłem do domu auto było rozgrzane do 90 stopni tak jak ma być. Rano podnoszę maskę sprawdzam poziom i mam poniżej minimum, myślę to normalne odkręcam korek by dolać płynu i syczy powietrze i zrobiło się w zbiorniczku ponad max i teraz mam tak przez cały czas, płyn nigdzie nie ucieka czyżby układ się nie odpowietrzył?