Witam.
Od miesiaca posiadam AR 159, 16V. 180 000 tys przebiegu.
Wymienilem rozrzad, filtry, oleje, oraz akumulator dwa tygodnie temu.
Przechodzac do sedna sprawy. Od dwoch dni borykam sie z szarpaniem silnika przy pierwszym odpalaniu w ciagu dnia(pali od strzalu, lecz trzesie), coraz czesciej wraz z wzrostem obrotow slysze swist powietrza, jakby turbo. Ponadto przy ~2000 obrotow dodajac MOCNO gaz auto zaczelo mulic. Tak jakby przez chwile brakowalo mocy i nagle ta moc sie pojawiala. Efekt dziury.Nie jest to jakos bardzo odczuwalne, lecz drazniace. Przy spokojnym przyspieszaniu tego nie zauwazylem. No i patrzac na zegar od turbo zauwazylem, ze np. jadac na drugim biegu trzymam 3000 obrotow, a wskazowka turbo jest juz u samej gory. Gdy zwieksze jeszcze bardziej obroty wkazowka od turbo spada do polowy i dalej kreci do gory. Czasami, gdy wlasnie ta wskazowka dojdzie do samej gory, a ja dodam jeszcze wiecej gazu mozna uslyszec 'zgrzyt' i wlasnie spada do polowy i idzie w gory wraz z obrotami. Mial ktos podobny problem? Turbina pada?
Prosze o wasze sugestie.
Pozdrawiam