Nie, to uniwersalny eberspacher benzynowy, zamontowany w Fiacie Punto
Nie, to uniwersalny eberspacher benzynowy, zamontowany w Fiacie Punto
Ogrzewanie postojowe to na prawdę super rzecz gdy auto stoi pod chmurką. Sam montowałem to u siebie. Roboty sporo ale warto. Mam sterowanie z pilota i gdy rano wstaję do pracy włączam i robię śniadanie. Gdy wsiadam do auta w środku ciepło, silnik nagrzany, szyby odmrożone i czyste. Wcześniej miałem sterowanie zegarem/timerem ale nie było to do końca wygodne bo różnie wychodzę z domu i nie zawsze wiem na którą zaprogramować włączenie pieca. Pilot działa wg producenta nawet 1000m. Ja najdalej używałem z 300-400 i działa. W mojej corolli przy normalnych mrozach 5-7 stopni na minusie po 20 minutach w aucie jest gorąco. Poniżej -15 trzeba już 30 minut ale to nie często się zdarza na szczęście. Mam pilota oryginalnego Webasto, nie dedykowanego do np. skody, i u mnie jest jeszcze taki bajer, że mogę sobie przestawić na funkcję lato i z pilota uruchamiać wentylator w aucie i przewietrzyć wnętrze. Fajna rzecz w lecie gdy auto stoi na słońcu. W gorący dzień nawet najbardziej wydajna klimatyzacja nie zdąży wychłodzić kabiny i po wejściu do środka oblewa nas pot a my przyklejamy się do ubrania i tapicerki.
Moje ogrzewanie jest firmy Webasto. Eberspacher jak pytałem w serwisach zajmującymi się ogrzewaniami jest uznawany za bardziej trwały. Generalnie jak się zacznie psuć jest dość upierdliwe bo cała instalacja jest dość skomplikowana i diagnoza wymaga sprawdzenia wielu rzeczy w celu eliminacji.
Dodam, że zakładając instalację kierowałem się instrukcją od Webasto z opisem i zdjęciami konkretnie do mojego modelu auta i silnika. Nie musiałem wiercić żadnej dziury (oprócz ujęcia paliwa w deklu baku), wykorzystane zostały istniejące otwory i śruby w aucie. Firma ma instrukcje do prawie każdego modelu auta z poszczególnymi silnikami.