W nowszym wystarczy usunąć klapki, ośki z mechanizmem możesz zostawić.
W nowszym wystarczy usunąć klapki, ośki z mechanizmem możesz zostawić.
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Ogromne dzięki za odpowiedź!Napisał magil
Trzeba później wprowadzać program na komputerze?
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
Komputer nie ruszaj, ale musisz zostawić podłączony sterownik klapek (piętą wtyczka) ale z ośka odłączoną od klapek. Ośki klapek musisz raczej zdemontować bo przeważnie są już nieszczelne. Osobiście to opisywałem w szczegółach, jak i kilku kolegów na forum poszukaj, były też zdjęcia. Lepiej to zrobić raz i porządnie.
Spróbuję poszukać, dzięki za rady. W razie czego poratujesz na priv?
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
[QUOTE=DW 159;2165340]Spróbuję poszukać, dzięki za rady. W razie czego poratujesz na priv?
Link do tematu jest tam dużo wiedzy plus mój post z zgrubnym opisem.
http://www.forum.alfaholicy.org/159_brera_brera_spider/47624-kolektor_ssacy_jtdm_kompleksowo-150.html
Poszukam materiałów jutro może jakieś zdjęcia, ponadto chyba widziałem kiedyś coś na youtubie.
https://m.youtube.com/watch?v=L3tH7k8w03A
Ostatnio edytowane przez maroz ; 04-05-2019 o 21:05
[QUOTE=maroz;2165360]Bardzo dziękuję! Bardzo przydatne linki.
Dwie klapy były w głowicy, trzecia w kolektorze, czwarta zaginęła w tajemniczych okolicznościach [emoji28] na pewno nie ma jej w silniku.
Zawory mocno dostały i musiałem je wymienić. O dziwo tłoki jak i gładź cylindra nienaruszona. Głowica też swoje dostała i trzeba było ją mocno planować.
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio edytowane przez DW 159 ; 12-05-2019 o 10:30
chciałoby się rzec , coście inżynierowie uczynili z niezniszczalnego 19 16v którego pamiętam ze 156
this is my truth tell me yours
"Polityka została wymyślona po to, aby kłamstwo brzmiało jak prawda." G.Orwell
http://www.youtube.com/watch?v=liSxjtd16xQ - bastard
Witam, podepnę się pod temat,
pacjent 1,9jtdm 16V, urwały mi się klapki wirowe aluminiowa i poszły po 3 i 4 tłoku,
zaczęło się od tego że odpalając auto usłyszałem że silnik zaczął stukać jak stary ursus, wiec od razu na hola do mechanika,
pierwsza diagnoza przeskoczył rozrząd, mechanik chcąc założyć nowy nie mógł go spasować bo tłoki się nie schodziły,
ściągnął głowice rozebrał górę, i znalazł kawałek sprasowanego metalu ( klapa wirowa)
moje pytanie czy warto regenerować silnik czy robić przeszczep?
przy regeneracji koszty ok
900zł 2tłoki
250zł płyny
jakieś 100 zł pierścienie
+550rozrząd
i robota pewnie ok 1500-2000zł
przy przeszczepie pewnie koszty podobne
co o tym myślicie?
najbardziej boli mnie fakt że 2 lata temu jak mechanik wycinał mi DPF, mówłem żeby pozbył się klap wirowych to mówił że ich nie widzi i za pewne ich nie ma...
masakra moja bella w tym roku zawias przód 3,5tys zł + amory 1100zł i teraz to...
Bo chyba tylko w poliftach klapy i sterowanie są w kolektorze od spodu zabudowane w listwie. Mi też mechanik powiedział, że klap nie ma, bo szukał ich standardowo, od góry kolektora. ja na szczęście doczytałem/koledzy podpowiedzieli i pokazałem mechanikowi palcem gdzie te klapy są. mechanik się w jakiś sposób poczuwa do odpowiedzialności za wprowadzenie w błąd?
wracając do "pacjenta". zawory i gładzie cylindrów są ok?
ja chyba szukałbym sprawnego anglika, przeszczepił silnik i resztę gdzieś sprzedał.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem