oki, tak zamierzam zrobić, dokupiłem Tutela Matryx GL4 75W85... dziś mam zamiar to zrobić, jak i wrzucić nowy zawór MAP (ten z bosh z opla co był tu polecany 0281006076 ->82zł)
dzieki kolego, w piątek dolałem ok 0,4l oleju do skrzyni i dźwięk znikł, a więc w przyszłym tyg. kupie nowe 3l i wymienię całkowicie na nowy.
kolego mam takie pytanie jest po remoncie silnika, przez urwane klapy wirowe; wymieniono:
2tłoki, komplet pierścieni, komplet panewek, komplet zaworów (16), nowe uszczelki, płyny, rozrząd + osprzęt, pompa wody,
dodatkowo wymieniłem czujnik podciśnienia oraz dolałem oleju do skrzyni..
mechanik nie wymienił popychaczy ponieważ twierdził że jeszcze są okey, ale wypadałoby przyszłościowo je wymienić,
odgłos jaki wydobywa się z silnika jest jak na nagranym filmiku, czy to stukanie "szklanek" czy pompa vacum, mi się wydaje że pompę tez słychać
proszę o pomoc,
ww.youtube.com/watch?v=CKCJIdYObgs[/url]
i drugie pytanie mrugają mi swiatła i na wolnych obrotach i podczas jazdy; alternator ładuje poprawnie, akumulator też nowy co to może być?
Kolego, witam w klubie. Jutro odbieram auto po generalnym remoncie. U mnie klapka nie dość, że uszkodziła zawór, który się ukruszył, to jeszcze lecąc poza komorę spalania pociągnęła za sobą turbinę. Zawieszenie robiłem przed wakacjami i koszty podobne. Boli, ale co zrobić. Mam tylko nadzieję, że to koniec niespodzianek na jak najdłuższy czas.
Kolego ja już mogę podliczyć cały koszt:
wymieniłem następująco:
-2tłoki, 900 zł
- komplet: pierścieni 100zł
- komplet panewek 200zł
- komplet zaworów + szlif i planowanie 1100zł
- komplet popychaczy 380zł
- komplet koników - 300zł
- uszczelki ok 200zł
- nowy rozrząd 550zł
- pompa wody 200zł
- termostat 200zł
- oleje + filtry 400zł
+robota 1800zł (a kolektor został wyczyszczony i zaślepiony)
i dolałem oleju do skrzyni za radą kolegów (na wiosnę wymienię na nowy + po 4tys km na tym oleju po naprawie zrzucę go i dam nowy)
i jak cenowo Cię wyszło?
edit:
Koledzy pytanko czy po takim remoncie trzeba docierać silnik? Mój mechanik mówił że nie trzeba się jakoś zbytnio przejmować, tylko normalnie jeździć i nie pałować na zimnym, a o wymianie oleju mówił żeby zlać dopiero za 10tys km. Mi osobiście wydaje się że olej i tak warto zmienić po 2tys.
Może macie jakieś rady jak docierać? Bo po internetach widzę że są bardzo skrajne opinie, jedni twierdzą że od razu ogień z rury, a inni zaś że nie wolno i najlepiej na jałowym kręcić przez pół dnia.
Ma koś może jakieś dobre wskazówki, ja na tą chwile staram się normalnie użytkować spokojnie przyspieszać, dopiero jak się rozgrzeje to zdaży się wypredzić jakieś auto ale to wciśniecie pedału do ziemi dosłownie na 5sek.; Kręcę do max 3tys obrotów.
Ostatnio edytowane przez Kogutosada ; 30-11-2019 o 08:10