Witam Panie i Panów.
Tyle co zakupiłem 159 i już pokazuje focha. Kupując, radio miałem zablokowane. Po 3 dniach sprzedawca znalazl kod, wklepałem go i wszystko działało. Do czasu. Najpierw kilkusekundowe przerwy, potem coraz dłuższe aż w końcu zgasło na dobre. Zgasło, tzn. nic nie świeci, na nic nie reaguje, bez względu czy zapłon właczony, czy nie.
Wytargałem radio, pooglądałem... Brak widocznych uszkodzen. Poskładałem, zatrzasnąłem w kieszeni i radio się obudziło... na 10 mniut. Ponowny demontaz i trzaskanie w kieszeni nie przyniosło rezultatów.
Naklejka na radiu mocno sfatygowana, więc proszę o pomoc:
Czy w białej wtyczce, w dolnym rzedzie od lewej, pin 1 i 3 to zasilanie (idą tam najgrubsze kable, czarna wtyczka to głośniki?)? Bo tam właśnie mam napięcie 12,53V. Na pozostałych w stosunku do masy są jakieś małe napięcia. Masy na kieszeni nie ma. Po wyciągnięciu bezpiecznika od radia napięcie z 12 (na pinie 1-3) spada do jakichs 5 z groszami.
Czy to padło zasilanie radia czy samo radio? Sprawa ważna bo w poniedziałek montuje interfejs can i radio Pionieer'a, jak nie zadziała to się wk##, znaczy załamię.
Dziękuje z góry za wszelką pomoc.
Pozdrawiam - P.
Tapatalk - Asus a androidem. Czasem brak ągonków.