Magil wrzuć fotki. Te z przed roku też. Cholera. Ja miałem zrobić zdjęcia ale normalnie nie mam czasu. Mój silnik wydaje się być ok. Mam przejechane w obecnej chwili 108000 km i nie zauważyłem żadnego problemu. Wcale jednak nie znaczy, że go nie ma. Może zdecydował bym się na to wodorowanie. Ale fajnie było by to poprzeć jakimś faktem, żeby już całkiem pozbyć się myśli, że to jakieś ''auto-woodoo"... To co piszą o pirolizie, to ma sens. tylko czy faktycznie zachodzi w tych warunkach? Przecież składnikiem nagaru nie jest tylko sam węgiel ale różne ''bio-odpady'' po teoretycznie syntetycznym oleju.