Witam, a więc przejdę od razu do rzeczy bo czas to pieniądz.
Od jakiegoś czasu borykam się z drganiem całej budy, najbardziej jest to odczuwane na autostradzie w przedziale 120-140
kierownica tez ma lekkie drgania, strasznie mnie to denerwuje i nie moge sobie z tym poradzić.
Rzeczy które zostały zrobione to wyważanie kół x10 bo u każdego wychodziło zawsze coś innego, na Dolnym Śląsku jak montują ciężarki to odpadają po 20km... Porażka
Wymieniłem także Półosie + prawy przegub bo miałem jakieś pukanie stukanie przy skręcie ( teraz już nie ma )
Zmieniałem koła tył-przód też nic nie dało ( dodam że koła zimowe kupiłem nówki nie mają nawet 3 miesięcy )
Szperam ciągle po internecie, i natknąłem się na temat z maglownicą, dodam że przy skręcie kierownicy na postoju wyję i to dość mocno.
Nie wiem teraz czy brać się za wymiane, i czy lepiej kupić nową czy regenerowaną ?
Pomocy.