Witam. 2.4jtd 2006r. Z problemem borykam się od 2 tygodni. Auto nabiera mocy grubo po przekroczeniu 2 tysięcy obrotów i po uzyskaniu ciśnienia 0.8. Momentami potrafi się "odmulić" ale spod maski wydobywają się dziwne dźwięki.
Raz ciszej, raz głośniej. Właśnie do wartości około 2 tysięcy obrotów, ale tylko w trakcie jazdy czyli pod obciążeniem. Na biegu jałowym nie ma żadnych hałasów przy dodaniu gazu. Zdecydowanie nie jest to efekt nieszczelności w dolocie, a raczej piszczenie/tarcie jakiś elementów metalowych . Auto nie dymi, komp nie pokazuje błedów, zawór vgt sprawny. Egr zaślepiony i wyłączony elektronicznie. Klapy wirowe usunięte. Przepływka wymieniona jakiś czas temu. Turbo jeszcze na gwarancji, regenerowane przez poprzedniego właściciela. Celowałbym w zmienna geometrie, ale nie jestem pewien czy to właśnie jej objawy. Wiem, że po poprzedni własciciel robił gównie krótkie odcinki po mieście.
Jakieś sugestie ?
Z góry dzięki.