Taki wirnik to prawie bez zużycia - wirnik z mojej 2.4 JTD 10V po około 400 kkm wyglądał, jakby go pies pogryzł w koło... a w 1.9JTD mojej żony, złapało piasek w dolot i wirnik wypiaskowało doszczętnie.
A wracając do tematu - twoje usterki z silnikiem/dołądowaniem to na prawde małe piwo - wszystko do ogarnięcia bez zdejmowania głowicy/dołu silnika, więc głowa do góry.
Mamy w PL sól na drogach, więc korozja na belkach, podłodze, itd to standardowa sprawa po 8-10 latach. Lepie zrobić to teraz, nawet gdybyś miał auto sprzedać za rok/dwa, bo za kilka lat nie będzie czego sprzedawać.
Przejedź się autem, które chciałbyś ewentualnie kupić w zamian za tipo939 i zdecyduj, czy jeździ lepiej, czy wracasz do swojej 9-ki i ją doprowadzasz do porządnego stanu.
L.
no właśnie jak zakładałem temat to mechanik mnie nieźle nastraszył że mam wirnik porysowany itp ale jak się okazało wcale nie było źle i uszkodzenia okazały się powierzchowne. za ogarnięcie tematu z pełną regeneracją turbo i kolektora, płukaniem kanałów olejowych itp dałem niecałe 2700 i do tej pory autko jeździ bez żadnych bolączek.
Co do sanek - w marcu na przeglądzie stwierdzili, że korozja jest głównie powierzchniowa i na razie nie mam pilnej potrzeby ich wymieniać ale sprawdziłem cenę nowych i wychodzi około 4k pln
z ciekawości wymieniałeś sprzęgło i dwumas, jeśli tak to przy jakim przebiegu?