Taki nietypowy problem..
Silnik prosty w budowie, głowica do remontu, niestety prawdopodobnie w przeszłości silnik dostał wody z zewnątrz więc wszystko jest bardzo skorodowane. Pierwszy problem z wtryskiwaczami, ale specjalny ściągacz bezwladnosciowy i udało się wybić - zdjęcie wtryskiwacza daje obraz o jak duzej korozji mówimy.
Teraz jest problem ze ściągnięciem pokrywy zaworów - podejrzewam, że trzymają 4 szpilki od mocowania wtryskiwaczy, bo przecież nic innego już nie może.. A trzyma na tyle mocno, że nawet silnik można podnieść za tą pokrywę i ani drgnie..
Ma ktoś jakiś pomysł? Już nawet druga pokrywę będę miał, więc ta może iść na zniszczenie..