Witam . Czy ktoś z Was miał podobny problem i czy robiliście to na własną rękę ? . Jeśli tak to proszę o Wasze wypowiedzi co będzie potrzebne do uporania się z tym brzydkim odpryskiem. Strasznie mnie to razi w oczy...
Witam . Czy ktoś z Was miał podobny problem i czy robiliście to na własną rękę ? . Jeśli tak to proszę o Wasze wypowiedzi co będzie potrzebne do uporania się z tym brzydkim odpryskiem. Strasznie mnie to razi w oczy...
W sumie wyjścia są dwa...albo zrobisz zaprawkę samodzielnie i przymkniesz oko na pewne uchybienia estetyczne, albo oddasz do lakiernika (może jakiś znajomy da się namówić na zrobienie nadkola do "przełamania" płaszczyzny, żeby nie lakierować całego elementu).