Cześć,
Pacjent to 159 2.0 JTDm z 2011 r.
Wracając z Pol'and'Rock Festival po dojechaniu do Krakowa auto przy zjeździe z autostrady po wciśnięciu sprzęgła zgasło.
Przelot z prędkością autostradową. Podczas jazdy spoko.
Przy trzeciej próbie odpalenia z rozrusznika wyskoczył komunikat, woda w paliwie. Stan paliwa pół zbiornika.
Został zmieniony filtr paliwa odjechałem i w mieście czy na trasach poza miastem jak się jedzie do 100 km/h auto zachowuje się normalnie.
Problem pojawia się gdy np. podczas wyprzedzania gdzieś pojadę chwilę z prędkością 120 km/h
Zaraz po tym po wciśnięciu sprzęgła auto gaśnie. I jeżeli np. pojadę dłuższy czas z wyższą prędkością i zaczynam jechać normalnie to dłużej zajmuje jej powrót do tego żeby nie gasła. Jak przyspieszę i zwolnię i przejadę bez wciskania sprzęgła to auto nie gaśnie.
Została zablokowana klapa gasząca w przepustnicy i wyłączona softowo - nic się nie poprawiło.
Trochę to męczące bo jak wyprzedzę auto na 5 biegu i chcę wskoczyć na 6 to musze to robić bardzo szybko inaczej zgaśnie.
Jakieś pomysły ?
EDIT:
Dodam, że komputer nie wywala żadnych błędów. Rozrząd robiony 6 tyś km temu wraz z wymianą oleju i filtrów.
DnX