Witajcie!
Jako, że od kilku miesięcy jeżdżę z pogiętą maską i nie mogę kupić oryginału w kolorze bianco past (296), to wkurza mnie to.
Postanowiłem kupić w innym kolorze albo nowe ori do malowania. I teraz pytania:
1. czy lakiernik będzie "szlifował" stary kolor i kładł nowy lakier na to oszlifowane, czy też nowy kolor "położy" na stary?
2. czy kupić używkę, czy też nówkę oryginał do malowania?
3. potrzebny dobry, uczciwy i zaufany lakiernik w Poznaniu i jego okolicy (do 50 km).
Proszę o konkretne rzeczowe odpowiedzi. Nie chodzi mi o dyskusje.