Witam od około marca mam problem ze swoją 159 otóż na biegach od 1-4 5-6 już tego nie słyszę przy obrotach 1000-2000 słychać szuranie jakby łożysko a jednak to nie łożysko koła , czym wyższa prędkość dźwięk się nasila a czym mocniej przyspieszam go wgl nie słychać . Gdy wcisnę sprzęgło dźwięk robi się dużo cichszy ale nadal coś go słychać lecz nie zawsze . Nie ma reguły jaka temperatura . Ostatnio jechałem 2ka na obrotach 1600 szumiało(szurało) zacząłem powoli wciskać sprzęgło to gdy obroty zaczęły rosnąć to dźwięk robił się coraz mniejszy . Mechanik który robi mi auto mówi ze to skrzynia , bardzo mi to nie przeszkadza ale będę sprzedawał samochód i pasowało by to zrobić. Gdy samochód jest na podnośniku to dźwięku nie ma , mechanik powiedział ze inaczej się napręża i ze temu wyje tylko jak jest na kołach . Druga sprawa to taka ze przy skręcie w prawo ostrym , jest bicie w lewym kole , nie odczuwalne na kierownicy ale słyszalne w środku , jak by dziwek typu ząbkowanie opony , 5 mechaników ściągało cały zawias z lewej i mówią ze wszystko Ok , ten gość który się zajmuje autem powiedział ze jest większy luz na przegubie wewnętrznym który wchodzi skrzyni ale w płaszczyźnie góra dol , i ze to na mechanizmie różnicowym bije . Dziwek nie raz słychać przy skręcie w prawo ale np gdy jest nie równy asfalt koleiny albo coś , przy austrosradzie mogę jechsc 140 w luk i nic .Spotkał się ktoś z takim problem?